"Ulysses Moore ..." to powieść z kategorii fantasy. Opowiada o losach 3 dzieci. W pierwszej części rodzeństwo Covenant przyjeżdża do Kilmore Cove. Julia i Jason poznają tu chłopca w swoim wieku Ricka Banner. Rodzeństwo będzie mieszkać w pięknym domu nad urwiskiem zwany Willą Argo. Poprzednim właścicielem tej pięknej posiadłości był sam Ulysses Moore z żoną. Ludzie rzadko widywali starych właścicieli, gdyż mieli tajemnicę wartą nie jeden milion. Dzieci podczas nieobecności rodziców i pod opieką Nestora (ogrodnika) starają się odkryć tajemnice domu. W wieżyczce znajduje się kwitek na pocztę zaadresowany do "Właściciela Willi Argo". Na rowerach niezwłocznie podróżują do miasteczka. Okazuje się że poczta jest zamknięta ale na poczcie pracuje bibliotekarka. Postanawiają poprosić ją o pomoc i wydanie paczki w zamian mają przeczytać książki. Gdy bohaterowie wracają do Willi otwierają paczkę i okazuje się że są to 4 stare klucze z główkami w kształcie zwierząt. Postanawiają poszukać tych drzwi gdy szukanie nie idzie im za dobrze postanawiają zrobić plan domu. Nagle Jasonowi jedyny piszący długopis wpada pod szafę. a tam znajdują się ...
Tytuł oryginalny - "Ulysses Moore La Porta del Tempo"
Autor - Pierdomenico Baccalario
Wydawnictwo - Firma Olesiejuk
Moja Ocena ;
Jest to ciekawa książka bardzo mi się spodobała po pierwszym wysłuchaniu. Autor jest niezbyt znany ale pisze tak że potrafi wciągnąć człowieka. Moim zdaniem powinni nakręcić film na podstawie tej książki. Pomimo że niezbyt znany ja miałam problem żeby kupić niektóre części.
10/10
Znajdujecie się na blogu, gdzie wasze dwie redaktorki będą recenzowały książki, filmy, klipy wideo etc. etc.... oraz dadzą okazją do własnej opinii i dyskusji z innymi czytelnikami. Ten blog jest dla was więc zachęcamy, aby wysyłać propozycje na naszego aska - http://ask.fm/Bajkinieztejbajki lub facebooka - (już wkrótce) Mamy nadzieję, że będziemy się świetnie bawić! :)
niedziela, 31 sierpnia 2014
wtorek, 26 sierpnia 2014
BaŚniobór
Dziś jako pierwszy chciałabym zrecenzować Baśniobór (ang. Fablehaven) - książkę, która mieści się w kuferku moich ulubionych. Wiem, że pierwsze recenzje mogą być nieco chaotyczne, jak to ujęła Zosia, dlatego chciałabym abyście zostawiali komentarze. Piszcie o czym powinnam napisać coś więcej, o czym lubicie czytać oraz dodajcie swoje 5 groszy, napiszcie co wam się podobało w książce/filmie, jeśli ją czytaliście/oglądaliście, a jeśli nie to co was zachęca, aby ją przeczytać/obejrzeć.
niedziela, 24 sierpnia 2014
"Wiecznie Żywy"
Niektórzy mówią że miłość nie jest wieczna, niektórzy nie wierzą w miłość od pierwszego wyjerzania.
Lecz ona istnieje naprawdę przypadkiem jest R, który został zmieniony w zombie. Na początku był jak wszystkie zombie - jadł ludzi. Pewnego dnia przyszła dziewczyna imieniem Julie ze swoim chłopakiem. R zjadł jej chłopaka ale w niej się zakochał. Potem znalazł ją na lotnisku i uratował od zgrai głodnych zombie. Gdy dowiedziała się prawdy o tym co R wtedy zrobił poczuła się (hm jak to opisać gdyż nikt z nas tego lub czegoś podobnego nie przeżył ). Oczywiście trochę zajęło za nim miłość rozkwitła po obu stronach. Ta miłość dała nadzieję zombie na lepsze jutro i możliwość odczuwania uczuć ludzkich. Razem starają się uratować i odmienić świat ale jak to w filmach zawsze bywa znajduje się też zło.
Tytuł oryginalny - "Warm Bodies"
Wytwórnia - Mandeville Films
Reżyseria - Jonathana Levine
Role główne - Nicholas Hoult i Teresa Palmer
Moja ocena:
Jak zobaczyłam w gazecie streszczenie filmu chciałam go obejrzeć ale te zombie to mnie trochę zniechęcały, jak zobaczyłam film podobał mi się. Tylko jeden fakt był dziwny że zombie raczej zawsze są przedstawiane jako takie co mówią swoim językiem i to była ta rzecz, która raczej średnio mi się podobała. Albo wkurza mnie jak zombie szybko się poruszają, walczą i biją się to jest bardzo nie logiczne. Ale podsumowując wywód o zombie film jest dobry i warty obejrzenia. Obsada jest doskonale dobrana. Wiem że również jest książka opowiadająca tą historię ale ma inny tytuł którego niestety nie pamiętam.
8/10
Lecz ona istnieje naprawdę przypadkiem jest R, który został zmieniony w zombie. Na początku był jak wszystkie zombie - jadł ludzi. Pewnego dnia przyszła dziewczyna imieniem Julie ze swoim chłopakiem. R zjadł jej chłopaka ale w niej się zakochał. Potem znalazł ją na lotnisku i uratował od zgrai głodnych zombie. Gdy dowiedziała się prawdy o tym co R wtedy zrobił poczuła się (hm jak to opisać gdyż nikt z nas tego lub czegoś podobnego nie przeżył ). Oczywiście trochę zajęło za nim miłość rozkwitła po obu stronach. Ta miłość dała nadzieję zombie na lepsze jutro i możliwość odczuwania uczuć ludzkich. Razem starają się uratować i odmienić świat ale jak to w filmach zawsze bywa znajduje się też zło.
Tytuł oryginalny - "Warm Bodies"
Wytwórnia - Mandeville Films
Reżyseria - Jonathana Levine
Role główne - Nicholas Hoult i Teresa Palmer
Moja ocena:
Jak zobaczyłam w gazecie streszczenie filmu chciałam go obejrzeć ale te zombie to mnie trochę zniechęcały, jak zobaczyłam film podobał mi się. Tylko jeden fakt był dziwny że zombie raczej zawsze są przedstawiane jako takie co mówią swoim językiem i to była ta rzecz, która raczej średnio mi się podobała. Albo wkurza mnie jak zombie szybko się poruszają, walczą i biją się to jest bardzo nie logiczne. Ale podsumowując wywód o zombie film jest dobry i warty obejrzenia. Obsada jest doskonale dobrana. Wiem że również jest książka opowiadająca tą historię ale ma inny tytuł którego niestety nie pamiętam.
8/10
sobota, 23 sierpnia 2014
Hejka :)
Może na początek coś o mnie...
Więc mam na imię Hania, mam 13 lat (w tym roku 14). Chodzę do 2 klasy gimnazjum. Moim hobby są języki obce, fotografia, piłka ręczna i siatkówka, muzyka no i uwielbiam czytać książki. Mój ulubiony gatunek to fantasy, ale lubię próbować nowych rzeczy ;P Razem z kuzynką postanowiłyśmy założyć tego bloga z recenzjami. Ta jak napisała w swoim pierwszym poście będziemy dodawać recenzje w weekendy... niekoniecznie co tydzień, ale może co dwa tygodnie :) Chciałabym, abyście proponowali nam tytuły różnych książek, filmów etc. w komentarzu, na asku, mailu lub prywatnie na Facebooku (Zosia nie ma). Jeśli macie jakieś pytania lub cokolwiek, co chcielibyście nam przekazać to także piszcie. Ja na asku będę się podpisywała /h.
Więc mam na imię Hania, mam 13 lat (w tym roku 14). Chodzę do 2 klasy gimnazjum. Moim hobby są języki obce, fotografia, piłka ręczna i siatkówka, muzyka no i uwielbiam czytać książki. Mój ulubiony gatunek to fantasy, ale lubię próbować nowych rzeczy ;P Razem z kuzynką postanowiłyśmy założyć tego bloga z recenzjami. Ta jak napisała w swoim pierwszym poście będziemy dodawać recenzje w weekendy... niekoniecznie co tydzień, ale może co dwa tygodnie :) Chciałabym, abyście proponowali nam tytuły różnych książek, filmów etc. w komentarzu, na asku, mailu lub prywatnie na Facebooku (Zosia nie ma). Jeśli macie jakieś pytania lub cokolwiek, co chcielibyście nam przekazać to także piszcie. Ja na asku będę się podpisywała /h.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)